Ze światła życia pochodzimy,
choć często iskrę łaski tej gubimy.
Odkryć ją trzeba wewnątrz swej istoty,
choć żywot ziemski nie jest słodki ani słony.
Rozproszeni pomiędzy światami
postrzegamy odblaski życiodajnej wody
co sączy się dając nam życie i pokarm duszy żywy
więc życia na prawdę nigdy nie tracimy.
 
Uświęcamy ścieżki naszymi ludzkimi stopami,
a ileż jeszcze drogi jest przed nami?
Anioł co nas do życia wprowadza
daje pomoc w potrzebie ale zawsze dodaje
''macie na Ziemi pokochać i szukać siebie''!
 
Szukać swego odbicia w obliczu każdej istoty
wiedząc, że ma zalety, a częściej namiastki brzydoty.
Lecz głębia poznania dopiero otwiera prawdziwe oczy
i dostrzegamy obraz taki jak przez pryzmat kryształu,
oraz wszystkie jego odcienie, które połączone razem
dają boskie o Ziemi wyobrażenie!
 
Ten czas....
Przychodzi w odpowiedniej porze
odwraca klepsydrę czasu i przestrzeni
byśmy ujrzeć mogli moc blasków i cieni.
Rozróżnienie samo przychodzi
czasem przypływając nie na tej samej umysłu łodzi.