Duch Prawdy krąży od wieków zarania
poprzez bezkresy ludzkiego poznania.
Okrąża świat jak rajski ptak i barwy roztacza,
różnymi odcieniami noc ze świtem łącząc
na przełęczy nieboskłonu, rajskiego gwiazd ogrodu
od wschodu do zachodu.
 
Spogląda od wieków na ludzkie poczynania
od rajskiej bramy - jej otwierania
i umownego wrót jej zamykania.
Po ścieżkach utrudzonych i tętniących życiem
między nędzą biednego i weselem bogacza.
Nic jego spojrzeniu  na Ziemie nie uwłacza.
Gdyż nic nie ginie w przestrzeni, lecz wznosi się ku niebu
by wyrównać wszystko w późniejszym duszy rozliczeniu.
 
Na rozpostartych skrzydłach co szerokości nikt nie zmierzy
czuje co i komu się należy.
W swej czułości otrze łzę sierocie i doda otuchy
cierpiącym na drodze.
Otuli swym ciepłem jeśli tylko trzeba
by złączyć kontrasty  ziemskiego piekła i nieba.
 
Poprzez różne portale czasu, zakurzone dzieje
wie dokładnie co z każdym z nas w środku się dzieje.
Nie domyka wrót jasności widzenia,
by pomóc tym co światła Prawdy im trzeba!
 
Czasem zgubi w locie swoje barwne pióro poznania
jako znak swej obecności i celu ludzkiego przetwarzania.
Widzą je ci, co gotowi już tę prawdę zobaczyć
i uwierzyć w to co realnym nigdy nie było,
a widziane we śnie zjawą ledwie było!
 
Tym sposobem ostrzega zagubionych w swojej własnej jaźni
czym się różni obietnica od szczerej przyjaźni!