Jeden rozbłysk wirującej fali stary układ matrycy rozdzieli 
i otworzy nowe wyznaczniki prawdy, 
a nie iluzji czasu i przestrzeni,
do której byliśmy od wieków wtłoczeni.

Ujrzymy wirujące światło, które wypełni nasze ciała
i ze starych molekuł utworzy nowe gwiezdne istnienie,
a po starych, nie pozostaną nawet cienie.
Droga sama nam wskaże, którędy rozum nie prowadzi
ale siła, która w nas samych się gromadzi.

Wiązki światła wielowymiarowe odłączą stare wzorce dla iluzji stworzone.
Ten nie ma wymiaru ani żadnego ludzkiego rozmiaru.
Tu nie ma pragnienia, ani lęku ni żalu.
Jest radość w byciu i jego wiecznym trwaniu.

Nie ma czasu a przez to starości - bo to wyparty gen z ludzkiej przeszłości.
Nie ma rasy i koloru - jest światło Miłości bez ograniczeń i cienia zazdrości!
Jest wieczna radość przebywania bez myślenia i przewidywania 
bez złych wspomnień i ran rozdrapywania.