Coś się dzieje dziś wokoło!
Wszędzie rumor - lecz wesoło!
Coś do kuchni się przemyka,
coś po schodach szybko zmyka.
 
Pędzi, szybko ale zwiewnie
ledwie co mi nóg nie przetnie!
Więc tak myślę, że szalony-
jakiś pewnie postrzelony!
 
A tu patrzę i nie wierzę
coś przecięło znów powietrze!
Śmigło piórem mi przed nosem
i zasiadło tuż koło mnie -
no i patrzy dość przytomnie.
 
To mój Anioł oczywiście piórka czyści zamaszyście!
Blaskiem świeci mi po oczach, aurę zdobi w cud kolory
i potwierdza - JAM NIE CHORY!
 
Tylko Tobie przykład daję jak wygląda brać skrzydlata
co załatwia ziemskie sprawy no i lata dla zabawy.
Czas najwyższy do braciszków lot planować już od zaraz
musnąć światłem, połaskotać trzecie oko i ulecieć hen wysoko!
 
A co potem dziać się będzie?
to już sami przecież wiecie - bo napiszę wierszem przecie!