Przez wiatr niesione nasze serca głosy
na wszystkie kierunki świata.
Z Ziemi ku niebu i z głębi duszy,
w jedną pieśń splecione,
wirując w boskim majestacie głoszą
o naszym wspólnym ogniu co się żarzy
ponad wszystkie ludzkie sprawy.
 
Więc podajcie skrzydła bracia
niech ta radość nas wzbogaca.
Przez wieki zagubieni w różnych
miejscach rozproszeni.
 
Łączymy dziś wszystkie nici losów świata
to w nich nasza dusza splata!
Okrążamy Ziemię wieloma już porami
przechodząc w niezmierzone różne stany.
 
Aż czas już się wypełnił
Czara pękła obfitości -
z wszystkich naszych żalów i radości!
Tak dopełniła się nasza wewnętrzna wiara
i jej wszelkie przekonania!
 
Nie zatrzyma nas już ludzkie umieranie
bo to tylko bramy czasu otwieranie
i łączenie dwóch bytności
w skrajnej ludzkiej świadomości.
 
Dla tych co już są za umowną bramą
zwierciadło czasu nie ma już zasłony.
A ci którzy jeszcze tam zmierzają
co dnia nowy cud życia odkrywają.