O żródłach życia i jego zasobach
w korzeniach wieczności wiemy niewiele.
Gdzie styka się ziemia z niebem
gdzie trwa wieczna gonitwa
i doznań przeróznych wiele
tam są nasi bliscy i ''różni'' przyjaciele.
 
W wielości czasów mierzone gwiezdne
odbicia i świateł stroje
a w nich nasze życie i wszelkie z tym niepokoje.
Przez wiele nieznanych wątków
udawadniano nam swe dzieje
ale ta więź się tworzy i na nowo się dzieje.
Tak i myśli czesto niespokojne 
kołaczą  w serca stronę i pytają
czy dobrze obrały drogi już zamierzone.
 
Pewnie jest mi już tak dane, że strach
przenika moje duchowe stany.
Z doświadczenia wiem, że to dzieje się po coś
i zmienia moje zyciowe plany.
 
Serce mówi - otwórz i zajrzyj do środka 
a umysł przestrzega!
To nie tędy płynie głowna rzeka!
Rzeka poznania i rozpatrywania 
początków i chwil rozstania.
 
Przeplatają się ciągle ludzkie życia drogi
a my poznajemy ich rzeki odnogi.
Przypływy i odpływy energię ludzi spiętrzają
albo w chwili wyciszenia delikatnie
serca samym szumem muskają.
 
To co wytwarza energię do wszelkiego działania
tworzy się w nas samych.
W chwili splotu dwóch potencjałów energii każdej żywej Istoty.
Tak też ich harmonia w zgodności wznoszenia.
daje kielich życia napełniony nektarem nieśmiertelności
i wiecznej duszy młodości