Widziałam Anioła co po wodzie kroczy
nie używając nadludzkich mocy.
To tylko siła miłości go prowadziła 
tak ogromna że łuna jaskrawa aż w niebo biła!
 
Potęga tego uczucia, która wszystkim ludziom
została dana aż do ponownego siebie poznania.
Kiedy w pełni zrozumiemy siłę tej mocy
będziemy silni jak nie jedni prorocy!
 
A wtedy powstanie Nowa Ziemia
o duszach bogatych - czystego nieba!
Ile potrzeba wewnętrznej walki z tym
co nas od daru nieba oddala -
- a może....
to tylko nasze wewnętrzne pokoleń przekonania!
 
Tak często czujemy muśnięcie tego co
oczy nasze zobaczyć nie są w stanie.
Ale myśl drąży to co niemożliwe -
i tak zaraz się stanie!
 
Miarą naszej wiary jest siła zaufania
do duchowej obecności ,
która i tak na prawdę zawsze wśród nas gości!
Przyzwyczajeni do nakazów wielu
nie podążamy ku naszemu czystemu przeznaczeniu.
 
A to tylko na wyciągnięcie myśli a nie dłoni
i w dodatku nic nie boli!