W tym dniu wspaniałym,
choć dla innych zwykłym i szarym
widzę i pojmuję głębię Twej miłości,
widzialną w darach dla mnie i ludzkości.

Bo ludzkość to ja i wszystko co nią żyje
choćby tę najmniejszą krótką chwilę.
Cud życia co chwile przychodzi i tą samą drogą powraca
pod natchnieniem Bożej miłości,
która każdą dusze kieruje do wrót wieczności.

Tak więc dzisiaj gdy już wiem, 
że nasza dusza zaczyna swą podróż nieznaną 
pomóżmy jej odnaleźć tę drogę świetlaną.
Aby znalazła nawet na bezdrożu wskazówkę ku miłości
bez cienia zazdrości.

Tak też zawsze pomagają nam nasi Anieli
i prośmy byśmy ich zawsze przy sobie mieli.
Anioł miłości niech pod każdy dach zagości!
Serca otuli promieniami światła i drogę ku Bogu wskaże
i to one własnie będą w darze.

Jak dotyk lekki ale jakże miły i wspaniały
tak Bóg dotyka nas czule
gdy serca dotykają ziemskie bóle.
Czasem krwawią lecz miłość ich scali
przez wiarę i moc jej spełnienia 
do ponownego w Jedno połączenia.